Wyobraź sobie, iż wszystko co posiadasz pływa w morzu nieczystej i mętnej wody. Tak się właśnie dzieje, kiedy Twoją okolicę prześladuje powódź. Nie będzie czasu na ratowanie wszystkich rzeczy przed zamoknięciem. Woda pojawia się ekspresowo i nie sposób się przed nią na dobre zabezpieczyć. Powódź niszczy nie tylko różne sprzęty domowe, lecz zostawia po sobie ogniska pleśni i bakterii. Gdzie udać się po pomoc po zatopieniu lokalu?
Pierwszym etapem będzie skontaktowanie się z firmą, która ubezpiecza lokal. Trzeba tak zawsze robić w przypadku powodzi albo szkód związanych z pożarem. Zadzwoń do ubezpieczyciela i dowiedz się, co dokładnie jest objęte ochroną.
Kolejnym krokiem będzie czyszczenie. Proces ten będzie długi i ciężki, ale niezbędny w dłuższej perspektywie. Wszystko dla zdrowia i bezpieczeństwa domowników. Popsute sprzęty i ewentualny gruz trzeba wywieźć na śmietnisko. Nie trzymaj się rozpaczliwie popsutych rzeczy, trzeba je wymienić na nowe.
Dezynfekcja to kolejny etap po usunięciu wszelkich rzeczy, które nie mogą być już uratowane. Zaopatrz się w gumowe rękawiczki, które są wytrwałe na ciepło i zabrudzoną wodę. Do wybielacza dodaj wodę i tą mieszanką można sprzątać ściany i podłogi. Utwierdź się, że zwierzęta i dzieci są z dala od tych działań.
Przechodź w swoim domu z pokoju do pokoju. Rozpocznij od głównych mebli i przedmiotów, które zajmują najwięcej miejsca. Wszystkie dywany, odzież, meble i pościel winny pozostać umieszczone w miejscu, w którym będą mogły wyschnąć z dala od wilgoci. Meble z materiałem wymagają szczególnej uwagi. Jeżeli rozpocznie się postęp pleśni będzie to poważny kłopot. Fachowe czyszczenie będzie kluczem do przywrócenia użyteczności.
Sprzęty kuchenne powinny być dezynfekowane przy użyciu ciepłej wody i wybielacza. Metale powinno się gotować przez 15 – 20 minut.